Wkrocz do mojej krainy….bądź nie halo!

Dłuższy czas zastanawiałam się jak ubrać w słowa to co czuję, aby nikogo nie urazić. I nie wiem….Opowiem Wam więc pewną historię… Zaledwie parę dni temu byłam na basenie. Mąż został z Milenką, a ja wyskoczyłam na chwilę aby pobrodzić w basenie i zrobić parę ćwiczeń które zalecił mi fizjoterapeuta. Wychodzę z basenu, szatnia, następnie … Czytaj dalej Wkrocz do mojej krainy….bądź nie halo!